motor

Motory zdecydowanie nie są zbudowane w ten sposób

minigun skończony

Komiksowa Warszawa zaliczona, było niesamowicie (: Przy okazji zahaczyliśmy z Marcinem Podolcem i Piotrkiem Bartosiakiem o konsultacje w łódzkiej Filmówce i chociaż nie dowiedzieliśmy się zbyt wiele, bo "śpieszyliśmy się na pociąg", opinie były ogólnie na pozytyw (:
Swoją drogą, przez festiwal ta piosenka nie będzie dawała mi spokoju przez najbliższe dni


Z innej beczki, cały dzień użeram się starając nauczyć się podstaw css, stare portfolio mi się znudziło.

a tu taki wesoły pan

Jako bonus, zdjęcie mnie będącego bardzo cool w Kawangardzie
boże, jaki cool

więcej zdjęć z festiwalu autorstwa Tomka Grządzieli można znaleźć tutaj

minigun

Słucham: Nina Wall - Catch a Falling Star

Będzie tuszowane. Z innej beczki - żadnych rysunków przez weekend, jestem na konsultacjach łódzkiej Filmówki i w Wawie na Komiksowej Warszawie.

kolejny skoczek

taki szybciak

las

Kupiłem znowu miękki flamaster


Muzyka: fajny medley melodii z Zeldy by Joe Marvelly

skaczący ludzie

Tak mi jakoś pasowało do tytułu: Harry Belafonte - Jump in the line

smutek paraliżuje

Słucham: Zombina and the Skeletones - Bubblegum Machine



Prawdziwa historia, wydarzyło się dzisiaj.

głowy

Słucham: Johannes Stankowski - Down Below

menergy skończone

menergy

rybak i złodziej

nie chce mi się dzisiaj ani wczoraj

Urizen

Postać z mitologii Williama Blake'a. Postać o tyle ciekawa, że chociaż z opisu wyglądu przypomina popularny wizerunek chrześcijańskiego Boga, z natury bliżej mu do Belzebuba.

Piekło na wolności

Muzyka dla klimatu: Two Steps From Hell - Hypnotica



jako ciekawostka, krok po kroku:

atleta

Słucham: Duffy - Smoke Without Fire

Muszę kiedyś to zrobić



jeszcze bonus - szkic większego rysunku, nad którym aktualnie siedzę

krwiozerczy, rapujący nano

własciwie to trochę się powtarzam

Gardło Sobie Podrzynam Dibbler

Moja wersja Gardło Sobie Podrzynam Dibblera, sprzedawcy kiełbasek w cieście znanego z książek Terrego Pratchetta

słuchawki

Słucham: The Witches - There She Is!

Kontynuujac wczorajszy temat

głośnik

Słucham: The Dubliners - Rocky Road to Dublin

autoportret

Kolejny spóźniony, jeśli chodzi o datę. Tym razem autoportret, ale nie tylko ze względu, ze jestem narcystycznym bucem, jest mi do czegoś potrzebny.

guerilla troops

słucham: God help the girl - God help the girl

Cenatury goryle. Centaurogoryle. Centauryle.

biega toto takie po podwórku

a na początku chciałem rysować centaury :0

pancernik

Daliście kiedyś pilota i kubek gorącej czekolasdy pancdernikowi? nie? to dobrze. To strasznie głupi pomysł.

dzień lam

Muzyka na dziś: Nellie McKay - The Dog Song

Napisy angielskie, bo celowane było w społeczność deviantArtową, która najwyraźniej wraz z 1 kwietnia obchodzi dzień lamy.


Od dzisiaj zaczynam mały eksperyment, muszę sprawdzić teorię, ze wszystkie kofeinizowane napoje smakują tak samo. Więc spróbuję każdego, jaki uda mi się znaleźć. Dzisiaj pod lupę poszły "Bullit", "Energy & Nature" i "SoBe adrenaline rush". Pod koniec ogłoszę dokładnie przeanalizowany wynik. Naukowo.


Science!